Ostrowy Tuszowskie – ośrodek kultu Madonny

Dsc 0694

Ostrowy Tuszowskie – wieś położona w województwie podkarpackim, w powiecie kolbuszowskim. Od wieków wieś jest silnym ośrodkiem kultu Madonny z Puszczy, z którym wiążą się legendy spisane przez ks. Dominika Litwińskiego, proboszcza w latach 1934-69.

Pierwsze informacje na temat wsi pojawiają się w rejestrze poborowym z 1538r., wtedy jeszcze o nazwie Sławogóra. W dokumentach staropolskich jest wymieniana jako Ostrowy seu Sławogóry. Na początku XVII w. występowała już pod nazwą Ostrowów. Drugą część Tuszowskie dodano prawdopodobnie w XVIII w., aby odróżnić od sąsiedniej miejscowości Ostrowy Baranowskie.

27 czerwca 1566 r. wieś otrzymała przywilej lokacyjny na prawie magdeburskim od króla Zygmunta II Augusta. Jej zasadźcą i pierwszym sołtysem był Wit Daniel Michorowski. Poniżej fragmenty polskiego tłumaczenia odpisu aktu lokacyjnego wsi Sławogóry:

„W imię Boże. Amen. Na wieczną rzeczy pamiątkę. My, Zygmunt August, z Bożej łaski król Polski (…) na mocy niniejszego pisma oznajmiamy wszystkim, których to dotyczy, (…) iż pragnąc pomnożyć dobra Rzeczpospolitej i naszego królewskiego skarbu, daliśmy i przyznaliśmy szlachetnie urodzonemu Witowi Danielowi Michorowskiemu pełne uprawnienie do lokowania na prawie magdeburskim w naszych dobrach i lasach należących do starostwa sandomierskiego na surowym korzeniu wsi, zwanej Sławogóry nad rzeką Jamnicą, po obu stronach tejże rzeki.”

Pierwszy kościół i legenda z nim związana

Do czasu I rozbioru Polski, Ostrowy Tuszowskie były schronieniem dla osadników z dorzecza Wisły i Sanu, szukających lepszego bytu przed uciskiem pańszczyźnianym we wsiach prywatnych. Parafię w Ostrowach założono w 1574 r., z kolei pierwszy drewniany kościół konsekrowano 6 IX 1634 r. Świątynię wzniesiono z drewna z łamanym dachem, na którym umieszczono małą wieżyczkę z sygnaturką. W kościele znajdowały się trzy ołtarze o ubogim wystroju.

Z powstaniem tej świątyni związana jest legenda. Z opowieści wynika, że w pobliskiej puszczy często urządzano polowania. Na skraju lasu rosły modrzewie. Pewien rycerz znużony polowaniem, zasnął pod tymi modrzewiami. We śnie objawiła mu się Matka Boska i powiedziała: „Przyszłam tu z Włoch i tu mi postawisz kościół”. Rycerz podobno nie żałował majątku na modrzewiowy kościół. Legenda ta stała się przyczynkiem kultu Madonny z Puszczy.

Na terenie parafii Ostrowy funkcjonował szpital ubogich, który zarządzany był przez miejscowego proboszcza. Pierwsza wzmianka o jego istnieniu pochodzi z 1651 r. Wtedy to w budynku szpitalnym mieszkał nauczyciel szkoły parafialnej. W czasach staropolskich przytułek nie posiadał żadnego uposażenia, prawdopodobnie pensjonariusze utrzymywali się z ofiar parafian.

Od 1772 roku miejscowość znajdowała się w obszarze zaboru austriackiego i należała do rodu von Elkansberg. W 1783 r. w ramach akcji osadniczej, prowadzonej przez cesarza Józefa II, na terenie miejscowości utworzono kolonię dla niemieckich osadników o nazwie Sandlautern, zamieszkałą przez 14 rodzin (48 osób). Nazwa Sandlautern się nie przyjęła i miejscowość nazwano Deutch – Ostrau. W latach 1889-1944 Ostrowy Tuszowskie były własnością polskiej rodziny Włodków.

Jak podaje „Słownik geograficzny Królestwa Polskiego” Ostrowy posiadały kościół parafialny, szkołę ludową oraz karczmę. Do parafii należały: Kumorów, Przyłęk, Toporów i Szydłowiec. W 1880 roku miejscowość liczyła 1204 mieszkańców.

Drugi kościół

Przygotowania do budowy obecnego kościoła zaczęto w 1897 r., przeprowadzając tzw. konkurencję oraz rozpoczęto wypalanie cegły. Kontynuowano je w 1899 r. Budowę rozpoczęto 23 IV 1901 r. Prowadził ją Jan Pakulski z Radomyśla. Prace budowlane ukończono w 1902 r. Koszt prac zamknął się w kwocie 25 000 kr. austriackich. Budowla ta ma charakter neogotycki. Z drewna, po rozbiórce starego kościoła, w latach 1903-1904 postawiono plebanię, która służyła ponad 100 lat.

W 1905 r. w kościele wybuchł pożar. Uszkodzona została zakrystia. Kolejne straty świątynia poniosła podczas I wojny światowej. Zniszczono płot i uszkodzono zabudowania. Armia austro-węgierska zarekwirowała trzy dzwony, piszczałki organowe oraz dwa cynowe lichtarze.

W 1938 r. przeprowadzono remont organów i ustawiono nowy pryncypał, na miejsce zarekwirowanego w czasie I wojny światowej. W następnym roku w oknach prezbiterium świątyni pojawiły się nowe witraże: św. Izydora – patrona rolników, oraz św. Huberta, patrona myśliwych. W kościele znajduje się obraz Matki Bożej – Madonny z Puszczy, datowany na przełom XVII i XVIII w. Przywieziony jako dar królewski.

Według pierwszego powszechnego spisu ludności z 30 września 1921 roku, w Ostrowach Tuszowskich mieszkało 1156 osób. Jeden mieszkaniec był wyznania mojżeszowego, pozostali wyznania rzymskokatolickiego. Ostrowy Tuszowskie-Kolonię zamieszkiwały 164 osoby, z których 153 było wyznania rzymskokatolickiego, a 11 mojżeszowego. Wszyscy mieszkańcy deklarowali polską narodowość.

W okresie II wojny światowej cała okolica została wysiedlona. Ostatnia msza św. odbyła się 21 marca 1941 r., po czym świątynię zamknięto zgodnie z rozporządzeniem władz okupacyjnych. Wyposażenie kościoła przekazano do parafii w Wadowicach Górnych, gdzie zostało zniszczone lub skradzione podczas ofensywy sowieckiej w styczniu 1945 r.

Ówczesny proboszcz, ks. Dominik Litwiński, przed zamknięciem świątyni zapisał kredą na ołtarzu napis w języku niemieckim „Boże zachowaj tych, którzy uszanują Twoje ołtarze”. Jak podaje kronika parafialna, wielu Niemców czytało ten napis i kościół pozostał nietknięty. Pomimo, że na terenie parafii funkcjonował poligon artyleryjski.

Działalność Wojciecha Lisa

Z bohaterskiej postawy podczas II wojny światowej zasłynął Wojciech Lis, urodzony w Ostrowach Tuszowskich. Dowodził on oddziałem dywersyjnym Armii Krajowej w powiecie mieleckim. Brał udział w wielu akcjach przeciw Niemcom. Latem 1944 r. współpracował w ramach „Burzy” z wojskami sowieckimi, ułatwiając im zajęcie Mielca z zakładami WSK bez dokonania zniszczeń (WSK było zaminowane i gotowe do wysadzenia w powietrze). Aresztowany przez NKWD, niedługo po tym uciekł z aresztu. Wspólnie z kolegami ukrywał się. W kwietniu 1945 r., zorganizował oddział zbrojny. Podczas akcji współdziałał z oddziałami Aleksandra Rusina, Jaworskiego oraz Hieronima Dekutowskiego „Zapory”.

W drugiej połowie 1947 r. do najbliższego otoczenia Lisa wprowadzono agenta PUBP Mielec pseudonim „Tor” (Wojciech Paluch). „Tor” miał doprowadzić do aresztowania Lisa przez UB. Ponieważ Lis nikomu nie ufał i nie zwierzał się ze swoich planów, aresztowanie było niemożliwe. Ostatecznie polecono „Torowi” zastrzelić Lisa. Stało się to 30.01.1948 r., w lesie koło Ostrowów Baranowskich. Zginął też Konstanty Kędzior. Ciała Lisa i Kędziory pochowano na śmietniku Komendy Powiatowej MO w Mielcu. Agent „Tor” za swój czyn dostał 2000 zł oraz kupon na garnitur i skórę na buty.

Współcześnie

Dziś Ostrowy Tuszowskie są trzecią, odnosząc się do liczby mieszkańców, miejscowość w gminie Cmolas (ponad 900 osób). Funkcjonuje tu szkoła podstawowa, filia Gminnej Biblioteki Publicznej oraz Centrum Edukacji Ekologicznej „Puszcza Sandomierska”. Centrum powstało dzięki funduszom unijnym. Służy dzieciom i młodzieży podczas zajęć szkolnych, głównie z biologii i przyrody. Znajduje się tu znaczna liczba eksponatów z tzw. kącikami tematycznymi, np. kącik myśliwski, kącik dendrologiczny, kącik geologiczny.

Od południa wieś otoczona jest tzw. Górami Białymi. Ich najwyższy szczyt to Złota Góra (ok. 250 m n.p.m.). Jest to wyjątkowe miejsce przyrodnicze i widokowe, udostępnione jako przystanek VII ścieżki przyrodniczej „Po złoto na Górę”. Ścieżka przyrodnicza jest utworzona w postaci pętli o długości 5,5 km, na której rozmieszczono dziewięć tablic informacyjnych. Ścieżka zaczyna się przy szkole, wznosi na Złotą Górę i zbiega do wsi pod sanktuarium.

Kolejne legendy

Przy kościele umiejscowiona jest dróżka różańcowa, z kopcem Najświętszej Marii Panny i postacią siedzącego rycerza. Z miejscem tym związana jest kolejna legenda, mówiąca również rycerzu i Madonnie z Puszczy. Tym razem rycerz podczas polowania w niedzielę, pobrudził twarz i oczy krwią ranionego oszczepem jelenia. Co sprawiło, że rycerz oślepł. Była to kara za pracę w dzień święty. Żałując za grzech – upadł na ziemię, błagając Matkę Boską o ratunek. Usłyszał głos „grzeb w piasku dołek i obmyj się wodą, która wypłynie”. Z piasku wypłynęło źródło, a rycerz po obmyciu oczu odzyskał wzrok. Z opowieści mieszkańców wynika, iż od najdawniejszych czasów źródło cieszyło się kultem, zaś jego moc lecznicza była szczególnie pomocna w chorobach oczu. Podczas budowy drogi przebiegającej nieopodal kościoła źródełko zostało zasypane w latach 30. XX wieku. Od 1999 r. jest ponownie dostępne. Obecnie woda ze źródełka zasila staw w ogrodzie parafialnym.

Trzecia legenda również wiąże się z kultem Madonny z Puszczy. Według niej kościółek w Ostrowach Tuszowskich był bardzo mały i niski, co spowodowało, że obraz Madonny poczerniał od dymu świec. Mieszkanka wsi, Marianna Kusik kupiła w Leżajsku nowy obraz. W listopadzie 1882 roku proboszcz z grupką osób próbował zdjąć stary obraz i zawiesić nowy. Próby jednak były nieskuteczne. Dopiero gdy proboszcz mocno szarpnął, wyrwał obraz uszkadzając go. Nowy obraz został wstawiony w ołtarz. Po tym wydarzeniu zaczęły we wsi dziać się straszne wypadki. Trzeciego dnia od zmiany obrazu zmarł kościelny, a po dwóch miesiącach proboszcz. Mieszkańcy zaczęli umierać na różne choroby. Uznano to za karę bożą. Obraz Madonny odnowiono i umieszczono w starym miejscu. Obraz z Leżajska umieszczono z kolei w przydrożnej kapliczce, gdzie znajduje się do dziś.

Źródło:

  • Zarys dziejów parafii w Ostrowach Tuszowskich, ks. Sławomir Zych, 2003r.
  • Słownik geograficzny Królestwa Polskiego, w latach 1880-1914
  • parafia-ostrowytuszowskie.pl
  • bibliotekacmolas.pl
  • ipn.gov.pl

Dodaj komentarz na Facebooku

pasek narzędzi

Portrety Wsi
Privacy Overview