Zwalony most w Kruklankach

Dsc 0149

Most ten przyciąga rzesze turystów. Dlatego też stworzono tu miejsce ogniskowe, a pod mostem wybudowano drewnianą kładkę, nad rzeką Sapiną. Przez rzekę przebiega szlak kajakowy. Przy moście znajduje się ścieżka przyrodniczo-edukacyjna. Sama budowla sięga początków XX wieku.

Po wytyczeniu granic w ramach traktatu mełneńskiego (podpisanego przez Królestwo Polskie, Wielkie Księstwo Litewskie i Zakon Krzyżacki w 1422r.), rozpoczęto intensywną kolonizację obecnych terenów Mazur. Powstały pierwsze osady przyzamkowe, a w kolejnych latach mniejsze osady rolnicze, rybackie i bartnicze. Tak też powstały Kruklanki. Budowano kolejne drogi, rozwijał się transport wodny, a w ślad za nim rozpoczęto prace nad połączeniami kolejowymi. W 1908 roku ukończono największą budowlę kolejową na Mazurach. Był to pięcioprzęsłowy, żelbetowy most nad rzeką Sapiną w Kruklankach. Stanowił element traktu kolejowego Kruklanki – Olecko, będącego odgałęzieniem linii z Węgorzewa do Giżycka wybudowanej kilka lat wcześniej.

Lata 1908-1914 , Wiadukt kolejowy w Kruklankach. Źródło: fotopolska.eu
Pierwsze zniszczenia

Długotrwałe walki pozycyjne, podczas I wojny światowej w rejonie Kruklanek i Pozezdrza, doprowadziły do znacznych zniszczeń w infrastrukturze kolejowej. Spalono i częściowo zburzono większość dworców, wysadzono jeden z filarów mostu w Grądach Kruklaneckich oraz most pod Ogonkami.

Most w Kruklankach, 20 sierpnia 1914 roku, wysadzili niemieccy saperzy podczas odwrotu, w celu uniemożliwienia transportu Rosjanom. Po ostatecznym wyparciu Rosjan wybudowano z drewna prowizoryczną konstrukcję umożliwiającą poruszanie się pociągów, a około 1917 roku odbudowano z cegły cały filar. Już w 1915 roku uruchomiono przewozy na odcinku Węgorzewo-Kruklaniki-Olecko. W latach 1915-1917 wzniesiono także 225 schronów różnego typu i przeznaczenia, tzw. Giżyckiej Pozycji Polowej (Feldstellung Lötzen).

Zniszczony wiadukt w Kruklankach
Budowa nowego mostu

Kilka lat później okazało się, że w wyniku działań wojennych naruszona została ceglana konstrukcja jednego z filarów i dwóch przęseł mostu, co groziło katastrofą. A że łatwiej było go wybudować z nowoczesnych materiałów, postanowiono rozebrać most. Do tego celu użyto materiałów wybuchowych. W 1924 roku powstał z żelbetonu nowy most, odciążony ozdobnymi otworami.

Od 1936 roku Niemcy wznowiły rozbudowę giżyckich umocnień. W rejonie Kruklanek powstały żwirownie, betoniarnia, przetwórnia mas bitumicznych. Zbudowano unikatowe kazamaty bojowe oraz lekkie ukrycia piechoty. Rozpoczęto minowanie przedpola, odnowiono zasieki i zapory przeciwczołgowe.

Most po przebudowie. Rok 1925. Źródło: fotopolska.eu

Podczas II wojny światowej, w latach 1940-41 kolej w Kruklankach była miejscem postoju jednego z niemieckich pociągów pancernych. Za pomocą dziewięciowagonowego składu kontrolowano szlaki kolejowe pogranicza i okupowanej Suwalszczyzny. Ogrom umocnień i fortyfikacji sprawił, że ulokowano tu centra dowodzenia III Rzeszy. Pod Pozezdrzem mieściła się kwatera Heinricha Himmlera „Hochwald”. W Żywkach pod Kruklankami ulokowano stanowisko dowodzenia IV armii gen. Hossbacha. Przez Giżycko i Kruklanki przejeżdżali wielokrotnie Hitler, Mussolinii, Ribbentrop, a nawet jako jeniec gen. Bór-Komorowski. Wydarzenie to (z października 1944r.) opisał w pamiętnikach sam generał.

„Dojechaliśmy do małej stacji Kruglanken w Prusach Wschodnich, kazano nam wysiąść. Kilkudziesięciu uzbrojonych żołnierzy SS otaczało grupę dwudziestu bezbronnych i zmęczonych Polaków. Przewieziono nas samochodami do obozu Waffen SS, gdzie umieszczeni zostaliśmy w czystym i schludnym baraku. Na drugi dzień zjawił się gen. von Bach i zawiadomił mnie, że za parę godzin zawiezie mnie do głównej kwatery niemieckiej na rozmowę z Himmlerem, a może i Hitlerem”.

Do rozmów nigdy nie doszło.

Kolejne zniszczenia

W 1945 roku wycofujące się wojska niemieckie wysadzały za sobą ważniejsze mosty (np. kolejowe w Giżycku) i wiadukty drogowe. Z nieznanych powodów część przepraw jednak ocalała, w tym most w Kruklankach, który również był zaminowany. Ładunki wybuchowe założono w środkowym filarze mostu. I mimo iż wojska niemieckie nie wysadziły mostu, to po wojnie został on zniszczony. Kto tego dokonał? Tu pojawiają się dwie wersje. Jedna mówi, że zrobiła to miejscowa ludność, we wrześniu 1945r., by powstrzymać rabunek i wywożenie mienia przez Rosjan. Jednak linie Węgorzewo, Gołdap, czy Suwałki były już zniszczone, a do czerwca 1945 roku Rosjanie zdjęli tory z większości linii kolejowych Giżycka i Ełku. Inna wersja podaje, że most w Kruklankach wysadzili polscy saperzy, rozminowujący tereny w latach 1950 – 1955. W wyniku eksplozji całkowitemu zniszczeniu uległy dwa środkowe filary i trzy przęsła.

Most w Kruklankach był drugim co do długości mostem kolejowym w Prusach Wschodnich. Dłuższe były tylko wiadukty w Stańczykach.

Źródło:

  • ostpreussen.freetzi.com
  • www.starejuchy.pl
  • Wielkie wojny w Prusach, praca zbiorowa pod redakcją Witolda Gieszczyńskiego i Norberta Kasparka

Dodaj komentarz na Facebooku

pasek narzędzi