Pawlinowo – dawny majątek rodu Szulców

Pawlinowo

Pawlinowo – wieś położona w województwie podlaskim, w powiecie bielskim.

Nazwa Pawlinowo pojawiła się dopiero w XIX wieku. Do tego czasu osada była częścią majątku Kruhłe. Dzieje tego regionu sięgają średniowiecza, co potwierdzają badania archeologiczne, przeprowadzone w drugiej połowie XIX wieku. Odkryto na tym terenie cmentarzysko, które datowane jest na XII – XIV wiek.

Pierwsze informacje dotyczące majątku Kruhłe sięgają XVI wieku, kiedy to jego właścicielem był Fiodor Wahanowski. Z kolei ostatnim właścicielem majątku z rodu Wahanowskich był Jan Wahanowski, który w pierwszych latach XVII wieku sprzedał dobra Kruhłe i Wólkę Wahanowską, wraz z okolicznymi wsiami Czechy, Moskiewce, Szyposze. Nabywcą był Mikołaj Sapieha, późniejszy wojewoda nowogródzki i miński. Przez ponad sto lat Kruhłe należało do dóbr sapieżyńskich.

Dwór z kaplicą w Kruhłe

W połowie XVII w. po ślubie z Anną Sapieżanką właścicielem folwarku został Szczęsny Zygmunt Parys. Zajęty karierą, nie zarządzał swym majątkiem na Podlasiu. Zajmowali się tym dzierżawcy. Jednym z nich był Jan Miełocki, który zasłynął z prześladowań i okradania swoich poddanych. Trwające w tym okresie wojny szwedzkie także przyczyniły się do zubożenia folwarku. Po śmierci Szczęsnego Parysa, Kruhłe było zarządzane przez jego potomków.

W 1739 r. Jan Skarbek Kiełczewski w imieniu swoim i rodzeństwa przekazał w formie darowizny Kruhłe wraz z wsiami Moskiewce, Szyposze, Czechy – Janowi Trojanowskiemu, stolnikowi chełmińskiemu. Nowy właściciel postawił w Kruhłe dwór z kaplicą. W 1744 r. biskup łucki i brzeski Franciszek Antoni Kobielski wystawił Janowi Trojanowskiemu przywilej dający prawo otwarcia kaplicy w dworze w Kruhłem. Kaplica funkcjonowała do 1865 r. Zamknięta przez władze carskie w wyniku represji po powstaniu styczniowym. Jan Trojanowski zmarł 4 maja 1752 r., pochowany w podziemiach kościoła w Boćkach. Kruhłe odziedziczył bratanek Feliks Trojanowski. Po zawarciu małżeństwa w 1783 r. z Katarzyną z Wyszyńskich ze Studziwód, nazywany był „dziedzicem Studziwód i Kruhłego”.

W 1792 r. drewniany dwór w Kruhłem spłoną. Nowy materiał na odbudowę dworu pozyskano z Puszczy Białowieskiej. Feliks Trojanowski zmarł w 1805 r. w dworze w Studziwodach. Pozostawił dwie córki: Annę Salomeę oraz Konstancję. Obie wyszły za mąż za synów Jacka Kościa -Zbirohowskiego, posła na sejm. Anna poślubiła Aleksandra, a Konstancja Adama. Kruhłe odziedziczyli Konstancja i Adam Kościa, rotmistrz wojsk polskich. Anna i Aleksander odziedziczyli majątek Studziwody.

Ród Kościów

W 1820 r. Kościowie część majątku Kruhłe sprzedali Stanisławowi Werpaczowskiemu. Adam i Konstancja mieli cztery córki i syna. Barbara Kościa poślubiła rosyjskiego generała, Weronika była żoną Seweryna Rajuńca, Julia zmarła jako panna, Amelia została żoną Rafała Kosińskiego z majątku Gregorowce, z kolei syn Konstanty zaginął w 1831 r. Po śmierci męża majątkiem zarządzała Konstancja.

Według inwentarza z 1846 r. obszar majątku Kruhłe wynosił 1010 dziesięcin ziemi. W skład majątku wchodziły cztery wsie: Kruhłe (Pawlinowo), Czechy, Moskiewce i Szyposze. Mieszkały w nich w sumie 302 osoby. Wszystkie wiejskie domy i budynki gospodarcze były wzniesione na koszt dworu. W obrębie majątku Konstancji najwięcej budynków stało w Kruhłym – 55 (w tym 10 domów) i Moskiewcach – 52 (w tym 12 domów). Wszyscy gospodarze otrzymali od dworu równy przydział ziemi, zobowiązując się do płacenia czynszu. Zobowiązani zostali do daniny w postaci zboża oraz jajek. Inwentarz szczegółowo podawał formę i czas pracy chłopów. Właścicielka folwarku z kolei ponosiła we własnym zakresie wydatki związane z leczeniem chłopów.

W 1856 r. Konstancja Kościa sprzedała Kruhłe z Moskiewcami i Czechami – Marcinowi Zawadzkiemu. Po sprzedaży rodzinnego majątku przeniosła się do pobliskiego majątku Gregorowce, gdzie mieszkała jej córka z mężem. Konstancja Kościa zmarła 29 stycznia 1862 r. w wieku 76 lat. O jej śmierci informował Kurjer Warszawski z 5. lutego 1862r.

Pawlinowo

Nowy właściciel na cześć swej żony Pauliny Zawadzkiej część majątku Kruhłe nazwał Pawlinowem. Marcin i Paulina Zawadzcy mieli troje dzieci: Marcina, Henryka i Weronikę. Po śmierci rodziców, którzy nie pozostawili testamentu, w 1872 r. bracia z siostrą sami podzielili między sobą majątek. Pawlinowo przypadło Weronice Zawadzkiej. W 1873 r. oddała majątek Kruhłe-Pawlinowo w dzierżawę Żydowi Abramowi Mizarowiczowi, na okres dwóch lat.

Weronika Zawadzka niedługo cieszyła się majątkiem. Będąc panną zadłużyła się na spore kwoty. Nie mając możliwości ich spłaty, majątek Kruhłe – Pawlinowo w 1874r. przekazała na licytację. Do przetargu przystąpił Edward Georg Albert Schultz, bielski leśniczy. W tym czasie w skład Pawlinowa wchodziło 314 dziesięcin ziemi, w tym dworskie siedlisko z kilkoma budynkami gospodarczymi. Zbudowany przez Feliksa Trojanowskiego po 1792 r. drewniany dwór spłonął w 1873 r.

Ród Szulców

Edward Schultz pochodził z niemieckiej rodziny pastora luterańskiego zamieszkałej w Mitawie. Była to rodzina od trzech pokoleń zdobywająca wyższe wykształcenie na uniwersytetach niemieckich, będąca typowym przykładem niemieckojęzycznych elit duchownych z krajów nadbałtyckich. Po studiach w Instytucie Leśnym w Petersburgu Edward Georg Schulz objął w 1864 roku stanowisko leśniczego z siedzibą w Hołodach, które zajmował do przejścia na emeryturę w 1889 roku.

Ożenił się z Katarzyną, córką Karola Schoneberga, chirurga z Hajnówki. Rodzina Szulców zamieszkała w nowo wzniesionym dworze w Pawlinowie w 1896 r. Dwór w kształcie litery L wzniesiono z bali drewnianych, o wysokim dachu krytym gontem. Szczytem zwrócony był w stronę dziedzińca gospodarczego. Na środku budynku znajdował się ganek. Na podjeździe ustawiono kamień przeniesiony z dworu w Wólce Wygonowskiej z inskrypcją „J.P.”, który miał upamiętniać odwiedziny w tamtejszym dworze księcia Józefa Poniatowskiego. Obszar parku zajmował 8,5 ha. Posadzono głównie lipy, dęby i wiązy. Wykopano trzy stawy. Obok dworu założono ogród warzywny.

Rodzinny cmentarz

Na zachód od wsi, w latach 80. XIX w, właściciele majątku założyli cmentarz. W 1898 r. pochowano na nim Edwarda Georga Schulza, a trzy lata później żonę Katarzynę. Pod koniec XIX wieku powstała kaplica, zbudowana w stylu eklektycznym z wyraźnymi wpływami stylu cerkiewno-bizantyjskiego. Kaplicę utworzono na rzucie zbliżonym do kwadratu o wymiarach 4,29 x4 ,30 m i wysokości ok. 6,5 m. Ściany wzniesiono z żółtej cegły na kamiennym fundamencie. Pierwotnie kaplica i cmentarz były ogrodzone murem z żółtej cegły. Został on rozebrany w czasie wojny. Cały cmentarz Schulzów zajmuje powierzchnię ok. 120 m².

Na rodzinnym cmentarzu, poza Edwardem i Katarzyną Schulzami, spoczęło ich sześcioro dzieci, w tym jako ostatni zmarły w 1961 roku Piotr Szulc, inżynier kolejnictwa i uczestnik powstania warszawskiego. Wieczny spoczynek znaleźli i inni przedstawiciele rodziny, zarówno prawosławni, jak i luteranie.

Po wojnie cmentarz stał się dostępny dla pozostałych mieszkańców wsi. Jest użytkowana do dziś. Obecnie kaplica Schulzów pozbawiona jest drzwi i okien. Zniszczone są betonowe schody, w ceglanych ścianach widoczne są liczne ubytki, skruszone cegły, zniszczone tynki. Kaplica ma szansę na odzyskanie dawnej świetności, gdyż 30 maja 2022r. parafia prawosławna pw. św. Michała Archanioła w Wólce Wygonowskiej otrzymała z budżetu Województwa Podlaskiego dofinansowanie w wysokości 60 tys. zł na renowację zabytku.

Czas wojen

Po śmierci Katarzyny Schulz, w 1901 r. prawa do majątku pawlinowskiego przeszły na jej siedmioro dzieci. Upoważnienie do reprezentowania ich interesów otrzymał jeden z braci – inż. Piotr Szulc. W sierpniu 1902 r. sprzedał 36 dz. gruntów 36 włościanom z Moskiewców. W 1910 r., zgodnie z testamentem ojca, po spłaceniu rodzeństwa, pozostały majątek przeszedł w ręce Piotra Szulca. Podczas I wojny światowej, w 1915 r. Szulcowie, podobnie jak pozostali mieszkańcy Pawlinowa, wyruszyli jako bieżeńcy na wschód. Bieżeństwo to w czasie I wojny przymusowa, masowa ewakuacja ludności, głównie wyznania prawosławnego, w głąb Rosji.

Po wojnie Piotr z żoną i synami wrócił do Polski i początkowo zamieszkał w Białymstoku. Po kilku latach rodzina Szulców przeniosła się do Wilna, a Pawlinowo odwiedzali na wakacjach, gospodarstwa doglądał Żyd – Josel.  Pawlinowska posiadłość obejmowała ok. 20 ha pól, łąk, lasu i sadu. Po przejściu na emeryturę Piotr z żoną spędzali tam coraz więcej czasu. Ze względu na pamięć po zmarłym w wieku 10 lat braciszku Pawle i babce Paulinie, Piotr Szulc wystarał się o administracyjną zmianę nazwy wsi z Kruhłe na Pawlinowo (do tego czasu nazwa Pawlinowo była używana jedynie w odniesieniu do majątku). Szulc zaangażował się w budowę szkoły w Wólce Wygonowskiej. A po pożarze w 1937 r. miejscowej cerkwi, uczestniczył w stworzeniu projektu nowego, murowanego obiektu.

Według Powszechnego Spisu Ludności z 1921 roku wieś zamieszkiwały 53 osoby, wśród których trzy były wyznania rzymskokatolickiego, 44 prawosławnego, a sześć mojżeszowego. Jednocześnie 16 mieszkańców zadeklarowało polską przynależność narodową, 27 białoruską, 6 żydowską, a 4 inną. Było tu 11 budynków mieszkalnych.

W 1939 r. Piotr Szulc z synem Cyrylem i jego rodziną spędzali lato w Pawlinowie. Zdążyli w pierwszych dniach września wyjechać do domu w Wilnie. W okresie okupacji niemieckiej Piotr Szulc przyjechał do Pawlinowa. Został aresztowany przez Niemców i trzymany na posterunku w Kleszczelach, skąd udało mu się uciec. Podczas wojny w dworze w Pawlinowie schroniło się kilka rodzin ze spalonej wsi Czechy. Przez lata wojenne majątek został rozkradziony i zniszczony.

Pо II wojnie majątek stale użytkował Jan Ostasiewicz, który przez zasiedzenie został jego właścicielem. Około 1970 r. część siedliska wykupił od niego Jerzy Szulc, syn Piotra, który wyremontował zachowaną część dworu przystosowując ją do celów letniskowych. Do końca lat 80. XX w. rozebrane zostały dworskie budynki gospodarcze. Jan Ostasiewicz zbudował na miejscu dawnej części gospodarczej nowe oborę i stodołę. Park zdziczał i zamienił się w las.

W 1999 roku cmentarz prawosławny oraz kaplica grobowa Szulców wpisane zostały do rejestru zabytków.

Protesty kobiet

W latach 1948–1956 rozpoczął się proces kolektywizacji rolnictwa, który miała upodobnić polską wieś do sowieckiej. Indywidualne gospodarstwa chłopskie miały zostać zastąpione przez spółdzielnie produkcyjne, co budziło opór większości wiejskiej społeczności. Znaczącą rolę w tym sprzeciwie odegrały kobiety, w tym mieszkanki Pawlinowa. W 1950 roku podczas wiejskiego zebrania w poświęconego „kołchozom” kobiety przy pomocy kijów rozpędziły uczestników. Dostało się zarówno prelegentom, jak i mężczyznom, którzy ulegli sowieckiej propagandzie. W tym okresie kobiety w wielu polskich wsiach broniły gospodarstwa, które było podstawowym, najczęściej jedynym źródłem utrzymania rodziny.

Współcześnie

Dziś wieś zamieszkuje kilkanaście osób, z czego ponad 90 proc. jest w wieku poprodukcyjnym. Część posesji to pustostany, inne taktowane są jako miejsca letniskowe. W okresie wakacyjnym pojawia się tu wielu turystów, których przyciąga zabytkowa kaplica.

Na obszarze wsi Pawlinowo znajdują się trzy formy ochrony przyrody: Jerzy, dąb szypułkowy o obwodzie 345 cm, Piotr, dąb szypułkowy o obwodzie 410 cm oraz dolina Górnego Nurca, jako obszar Natura 2000.

Źródła:

  • Doroteusz Fionik, Wojciech Konończuk, Kruhłe, Majątek na skraju bagien nureckich, 2015r;
  • Kaplica grobowa rodziny Szulców, Karta ewidencyjna zabytków architektury i budownictwa, Ośrodek Dokumentacji Zabytków w Warszawie, 1999r;
  • Wojciech Konończuk, Kaplica Schulzów w Pawlinowie: zarys problematyki prawosławnych grobowców rodowych na Podlasiu, 2018;
  • Marcin Markiewicz, Kolektywizacja wsi w województwie białostockim 1948–1956, 2010

Dodaj komentarz na Facebooku

pasek narzędzi