Wojnowo – wieś położona w województwie warmińsko-mazurskim, w powiecie piskim, nad rzeką Krutynią.
Wieś założona została na początku lat 30. XIX w. Pierwsza oficjalna nazwa miejscowości to Eckertsdorf. Pochodzi od nazwiska nadleśniczego, który pośredniczył w kontaktach między władzami pruskimi a starowiercami. Mieszkańcy początkowo wieś nazywali Wejnowo, na pamiątkę miejsca urodzenia w guberni witebskiej pierwszego mieszkańca Sidora Borysowa.
Klasztor staroobrzędowców
Starowiercy przybyli w to miejsce w latach 1830–1842 z trzech powiatów Królestwa Polskiego: suwalskiego, sejneńskiego i z północnej części augustowskiego, w kolejnych latach także z Rosji. Prześladowani przez władze carskie i oficjalny Kościół prawosławny wyemigrowali na ziemie polskie, a później do Prus. Prawo osiedlania się nadał im w 1825r. król pruski Fryderyk Wilhelm III. Więcej na temat historii staroobrzędowców: Staroobrzędowcy – obraz który zanika.
Około 1 km na południowy zachód od wsi, na pagórku nad jeziorem Duś, mieści się żeński klasztor starowierców z maleńką cerkiewką. Murowany klasztor, pochodzący z pierwszej połowy XIX wieku, zalicza się do zabytków architektury. W tym samym okresie, w środku wsi wybudowana została drewniana Molenna (dom modlitwy). Po jej pożarze w 1921 r., zbudowano nową, z zewnątrz według pruskich zasad wznoszenia kościołów protestanckich, za to z typowym wnętrzem dla świątyń starowierców. Również Molenna funkcjonuje do dnia dzisiejszego.
Klasztor w Wojnowie w pierwszych latach swego funkcjonowania był schronieniem dla wielu staroobrzędowców, prześladowanych podczas represji w Rosji. Największy rozkwit klasztoru przypada na lata 1852-1867. Przełożonym był wtedy młody wykształcony mnich Paweł Pruski. Zorganizował on szkołę dla chłopców przy klasztorze, zgromadził też spory księgozbiór. Z jego inicjatywy powstała drukarnia w Johannisburgu (Pisz). W 1967 Paweł przeniósł się z Mazur do Rosji i przeszedł na prawosławną „wiarę”, która podlegała hierarchii Rosyjskiego Kościoła Prawosławnego. To spowodował wielki kryzys w społeczności staroobrzędowców. Klasztor popadał w ruinę. Pod koniec XIX wieku został przekształcony z męskiego na żeński.
W 1885 roku z inicjatywy staroobrzędowców przybyła z Moskwy młoda zakonnica Jewpraksija (Helena Dikopolska 1863—1943), która odkupiła na swoje nazwisko za sumę 40 000 marek klasztor wojnowski wraz z przylegającym gruntem. Wokół niej zgromadziły się mniszki ze spalonego klasztoru w Pupach oraz z klasztoru między Osiniakiem a Majdanem. W 1897 roku w klasztorze było już 8 zakonnic i 25 nowicjuszek. Znalazło tu również schronienie wielu starców i wiele kalek.
Czas wojen
Około 1900 roku Wojnowo nie było już czysto starowierską wsią, połowę bowiem ludności zamieszkiwali Mazurzy. Początek XX wieku jedocześnie największy rozkwit klasztoru żeńskiego. Jednak już w pierwszych dniach września 1914 roku oddziały niemieckie obsadziły wsie staroobrzędowców. Władze policyjne kilkakrotnie przetrzymywały w areszcie zakonnice mające obywatelstwo rosyjskie. Zwolniono je dopiero w 1915 roku po wizycie w klasztorze wojnowskim pruskiego następcy tronu i Hindenburga. (źródło: „Mrągowo. Z dziejów miasta i powiatu”; 1975r.)
W latach 1921-1923 wybudowana została cerkiew prawosławna z klasztorem, co związane było z misją prowadzoną przez Rosyjski Kościół Prawosławny wśród mazurskich starowierców. Celem tej akcji było nakłonienie ich do unii z prawosławiem i do praktykowania przez nich obrzędów w ramach ruchu jednowierczego. Świątynia powstała na wzór rosyjskich cerkwi z okolic Tweru, skąd pochodził Aleksander Awajew, szlachcic i oficer carskiej armii, inicjator budowy cerkwi. Był on prawosławnym proboszczem w Wojnowie aż do 1956 roku. W 1983r. cerkiew wpisano do rejestru zabytków.
100-lecie istnienia wsi
W listopadzie 1930 roku osada rosyjskich staroobrzędowców obchodziła 100-lecie istnienia. Z tej okazji wybudowano nową szkołę i ustawiono pamiątkowy kamień. Egzotyczność uroczystości wywołała sensacje wśród tłumnie przybyłych do Wojnowa gości. To wydarzenie spotkało się z odzewem nie tylko w Europie, ale także w Australii. Dziennik The Canberra Times opublikował następującą notatkę 18 listopada 1930 roku:
„In Eckertsdorf, in East Prussia, a village in the wooded part of the Masurian plain, there is a „linguistic island” in the shape of a small colony of peasants who speak Russian and who build their houses differently from their German neighbours. This colony has just celebrated its centenary. It was in 1830 that a party of 200 Russian peasants, the followers of a monk named Philip Pustovat, went into exile on religious grounds and settled in East Prussia. The sect had broken away from the Orthodox Russian Church and followed a kind of primitive communistic Christianity. They called themselves „Phllippones” after their founder. By their industry they have attained to a considerable degree of comfort, though a monastery which is attached to the settlement has fallen on evil days and is now practically without resources. It has been converted into a convent occupied by a few nuns who live in great poverty. An orchard which formerly helped to maintain the institution was destroyed in the cold winter of last year.”
Russian Old Believer village of Eckertsdorf, 100th anniversary, 1930.. Źródło: https://oldbelievers.wordpress.com/
Po tych wydarzeniach kolonia stała się prawdziwą atrakcją. Turyści przybywali z całej Rzeszy zobaczyć na własne oczy „russiche Dörfe”. Ogromnym zainteresowaniem cieszył się także klasztor. Zakonnice wykorzystały ten fakt i zaczęły pobierać opłaty od zwiedzających. Pobierały jednak tylko opłaty od turystów z głębi Niemiec, a od lokalnych mieszkańców, w tym Mazurów, pieniędzy nie przyjmowały. Informowała o tym złożona w 1936 roku skarga do NSDAP w Mrągowie.
W ostatnich latach przed wybuchem drugiej wojny światowej, głównie za pośrednictwem szkoły, nasilał się proces germanizacji. Językiem rosyjskim staroobrzędowcy mogli posługiwać się tylko w molennie i w domu. W 1939 roku Wojnowo liczyło 605 mieszkańców. Podczas wojny we wsi mieścił się obóz pracy przymusowej jeńców wojennych. Pod koniec 1945 roku w miejscowości mieszkało ok. 280 osób.
Okres powojenny
Po wojnie starowierców traktowano jako mniejszości niemiecką, zostali więc poddani procesowi weryfikacji. Wielu z nich wyjechało w tym czasie do Niemiec, osiedlili się głównie w Hamburgu. Różnice między starowiercami a katolikami, ewangelikami i prawosławnymi zaczęły się zacierać, m.in. dzięki zawieranymi małżeństwami mieszanymi. Klasztor otrzymał status gospodarstwa rolno-hodowlanego. Nadal udzielał schronienia starcom i samotnym matką. I wciąż stanowił atrakcję turystyczną.
W 1968 roku właścicielem klasztoru został Leon Ludwikowski. Zobowiązał się on do opieki nad mieszkającymi jeszcze w skifie starszymi mniszkami. Ostatnia przeorysza zmarła w 1972 r. Obecnie klasztor jest własnością potomków Ludwikowskiego. Budynki należące niegdyś do klasztoru zostały przekształcone w gospodarstwo agroturystyczne, pokoje mniszek służą dzisiaj turystom. Tylko wystrój molenny pozostał niezmieniony. Znajduje się w niej rząd ikon i stare księgi liturgiczne poustawianych na pulpitach. W głównej sali wisi srebrny żyrandol, ufundowany w 1910 r. przez bogatego kupca opłakującego śmierć żony. Zmarła miała 32 lata i właśnie tyle świec umieszczono w żyrandolu. Na gości klasztoru czeka domowa kuchnia, konie, łódka i malowniczy krajobraz.
Wojnowski Festiwal Fotografii
Od pięciu lat w mazurskiej wsi, cyklicznie odbywa się Wojnowski Festiwal Fotografii. Od czerwca do września można podziwiać prace polskich fotografów w nietypowej galerii na świeżym powietrzu. Fotografie są prezentowane na płotach domów przy głównej ulicy Wojnowa. Pokazywano prace, między innymi: Chrisa Niedenthala, Czarka Sokołowskiego, Tomasza Tomaszewskiego, Mikołaja Nowackiego, Jacka Marczewskiego, Zbigniewa i Macieja Kosycarzy, Anny Musiałówny. W 2021 roku organizatorzy zaprezentowali łącznie 546 zdjęć.
Dodaj komentarz na Facebooku