Soce położone są nad rzeką Rudnią (prawy dopływ Narwi) w województwie podlaskim, w powiecie hajnowskim.
Wieś powstała na terenach wchodzących w skład Wielkiego Księstwa Litewskiego. W XV wieku, w wyniku kolonizacji Puszczy Bielskiej, utworzono nowe osadnictwo, czyli tzw. wsie ulicówki, co przyczyniło się do znikania małych rozproszonych osad. Pierwsza wzmianka o Socach pochodzi z 1541r. (zapisywana w źródłach historycznych jako Socze) kiedy to wójt trościanicki Ignacy Protasewicz otrzymał dokument na podstawie którego, z mocy króla Zygmunta Starego, cofnięto zbyt wielkie obciążenia jakie na poddanych mieszkających na ziemiach socowskich, nałożyła wcześniej królowa Bona („Biuletyn Konserwatorski Województwa Podlaskiego”, 21, 2015)
Według mieszkańców nazwa wsi pochodzi od socenia, czyli sączenia, ponieważ pierwsi osadnicy po przybyciu w okolice dzisiejszych Soc zastali niewielki strumyczek, ledwie sączący się z ziemi. Z kolei językoznawcy sugerują, że nazwa ta pochodzi od pierwszych osadników Sac (cerkiewne Sasonij) lub Soc (cerkiewne Sofonij, Sossij).
W drugiej połowie XVII wieku, w wyniku działań wojennych, tereny te uległy spustoszeniu. Ludność województwa podlaskiego zmniejszyła się o połowę. Na początku XVIII wieku pojawiło się morowe powietrze (epidemia), które zdziesiątkowało mieszkańców. Od 1719 r. starostą bielskim, w ramach którego pozostawała wieś Soce, był Jan Klemens Branicki, hetman wielki koronny. Mieszkańcy Soc sądzili się z hetmanem i jego urzędnikami, oskarżając ich m. in. o zmuszanie poddanych do nienależnych robocizn, ciemiężenie egzekucjami żołnierskimi, pędzenie do młocki w innych wsiach, do zwózki drzewa i robót ciesielskich oraz innych nieprawości opisanych w 13 punktach supliki (skargi). Nie wiadomo jaki wyrok zapadł, jednak sądy przeważnie nakazywały poddanym posłuszeństwo wobec dworu lub nakazywały komisje i odraczały sprawy.(„Biuletyn Konserwatorski Województwa Podlaskiego” 21, 2015)
W czasach przedrozbiorowych Soce wchodziły w skład greckokatolickiej parafii w Puchłach. W 1839 r. nastąpiły zmiany pod względem religijnym i kulturowym, kiedy car zlikwidował kościół unicki, a parafie przyłączył do cerkwi prawosławnej. Sytuacja mieszkańców Soc znacznie się zmieniła w związku z dekretem carskim o zniesieniu poddaństwa w 1861 r., a następnie reformami uwłaszczeniowymi. Reforma przyczyniła się do rozwarstwienia wsi i powiększenia gospodarstw małorolnych. Ułatwiła też przemieszczanie się ludności chłopskiej, której część odchodziła od zajęć rolniczych, znajdując zatrudnienie w przemyśle.
Edukacja
W roku 1884r. powstała w Socach szkółka gramoty. Szkoły gramoty były to parafialne szkółki stanowiące najniższy szczebel organizacyjny szkolnictwa. Koszty ich utrzymania ponosili rodzice uczniów, udostępniając własne pomieszczenia i opłacając nauczyciela. W pierwszym roku funkcjonowania szkoły uczyło się 47 dzieci, w tym 16 dziewcząt. Nauczycielem był absolwent szkoły ludowej w Puchłach Andrzej Stepaniuk. Początkowo zajęcia odbywały się w prywatnym domu nauczyciela. Pracę szkoły nadzorował społecznik, ksiądz Flor Sosnowski. W latach 90. XIX w. szkoła gramoty została przekształcona w jednoklasową cerkiewno-parafialną i była finansowana z funduszy diecezjalnych, dzięki czemu znacznie zwiększyła się jej popularność. W roku szkolnym 1894/ 1895 uczyło się w Socach 100 uczniów, w tym 34 dziewczęta. W 1914 r. jednoklasową szkołę cerkiewno-parafialną w Socach przekształcono w ministerialną szkołę ludową.
Prawdopodobnie pod koniec XIX w. wybudowano w Socach kapliczkę św. Proroka Eliasza, a rzeźbę Jezusa i wystrój wnętrza wykonał miejscowy gospodarz. W 1956 r. władze komunistyczne nakazały usunięcie wybudowanej kaplicy. Mieszkańcy bronili obiektu pisząc prośbę do władz wojewódzkich.
„My niżej podpisani mieszkańcy wsi zwracamy się z uprzejmą prośbą do P. WR.N. w Białymstoku o rozpatrzenie naszej sprawy. A mianowicie: dnia 20 lipca 1956 r. w/w wieś postanowiła jednogłośnie wyremontować zupełnie zniszczoną 11 Kaplicę na koszt wsi, jak w finansach, tak materiale budowlanym, która istniała od niepamiętnych czasów, na cel gdzie przechowuje się sprzęt do pogrzebów. Wymieniona kaplica dotychczas stała na drodze krzyżowej w końcu wsi, a przy danym jej remoncie, kapliczka została przesunięta o kilka metry w bok by nie przeszkadzała dla przejazdu. Nadmienia się że w/w kapliczka została dn. 23 lipca opieczętowana przez P.P.R.N. w Hajnówce kierownika Wydziału Wyznań w Hajnówce ob. Kondraciuka, iż buduje się w sposób nielegalny. Ponadto 25 b. m. majstra w/w kaplicy oraz upoważnionego wsi ob. ob. Marczuka Jana i Michalczuka Włodzimierza pociągnięto do odpowiedzialności za daną budowę (…)”
Prośbę rozpatrzono pozytywnie. Pod koniec lat 80. XX w. kapliczkę rozebrano i postawiono obecnie istniejący obiekt.
Czas wojen
W roku 1915 mieszkańców wsi zmuszono do tzw. bieźeństwa, czyli masowego wysiedlenia ludności, głównie wyznania prawosławnego w głąb Rosji. Mieszkańcy Soc dostali około tygodnia na spakowanie się i opuszczenie wsi. Po rozkazie ewakuacji żołnierze carscy stosując taktykę spalonej ziemi, podpalili zabudowania wsi. W 1918 r. rozpoczął się powrót uchodźców. Ludność początkowo mieszkała w prowizorycznych chatach, szałasach czy ziemiankach. W roku 1941 wieś znalazła się pod okupacją niemiecką. Wielu mieszkańców wywieziono na przymusowe roboty, innych zmuszano do świadczeń i prac na miejscu. W okolicach wsi Waśki rozstrzelano też mieszkańców Narwi i okolic, w tym kilku gospodarzy z Soc. We wsi działała też grupa radzieckich partyzantów.
W okresie międzywojennym swoją działalność rozwijała wspólnota adwentystyczna, której członkowie nazywani byli przez miejscowych subotnikami. W tym okresie, w jednej z chłopskich chałup, powstał zbór Kościoła Adwentystów Dnia Siódmego, który kontynuował swoją działalność także po zakończeniu II wojny światowej. Nabożeństwa w zborze odprawiane były w języku białoruskim. Na stronie Polsko-Australijskiego Kościoła Adwentystów Dnia Siódmego w Dandenong możemy przeczytać wspomnienia m.in. Anastazji Antoniuk-Przychodzkiej dotyczące historii adwentystów.
„CZASY WOJNY. Cały czas mieszkaliśmy w Socach, tylko przypominam sobie momenty niektóre. Mogę powiedzieć, że niektórzy z Niemców byli dobrymi ludźmi. Jeszcze jak szli na wschód, to mówili; my wam krzywdy nie będziemy robili, nie zniszczymy nic, ale kto wie co będzie za nami, co inni będą robić. Poradzili żeby z domu powyjmować okna i drzwi… Tato wykopał schron w ziemi i według porady pochował osobno – bo jak jedno coś zginie, to chociaż drugie zostanie. Jak dom stracicie, to przynajmniej jakąś ziemiankę pobudujecie i będziecie mieli okna i drzwi – tak poradziło wojsko Wermacht. Jak rodzice widzieli, że zbliża się front, strzały… pali się tu i tam – to tak zrobili. Trochę żywności schowali i innych rzeczy też…” (www.dandypolish.org.au/pl)
Współcześnie
Soce są wsią szeregową, która w znacznej mierze zachowała pierwotne rozplanowanie. Siedliska, ulokowane wzdłuż dwóch dróg biegnących równolegle po obu stronach rzeki Rudni. Mają one podobne do siebie kształty wydłużonego prostokąta i zbliżoną wielkość. Mają też swoje nieoficjalne nazwy: Mokrany i Suchlany. I właśnie w tej pierwszej znajduje się kaplica św. Proroka Eliasza. Przy każdym wyjeździe ze wsi stoją stare krzyże wotywne z intencjami o uzdrowienie wsi, pochodzące z 1895 roku.
W 2012 r., decyzją podlaskiego konserwatora zabytków, wieś została wpisana do rejestru zabytków m.in. z uwagi na ruralistyczny układ przestrzenny. Wiele budynków mieszkalnych z Soc zostało nagrodzonych w konkursie na Najlepiej Zachowany Zabytek Wiejskiego Budownictwa Drewnianego w województwie podlaskim, organizowanym przez Muzeum Rolnictwa w Ciechanowcu. Charakterystyczne w Socach wśród zabudowy drewnianej są obiekty murowane z czerwonej cegły. Pięć z nich to budynki mieszkalne, szósty jest budynkiem gospodarczym, w którym funkcjonowała kuźnia. Budynki powstały przed I wojną światową. Były one stawiane przez zamożnie rodziny. Cegłę robiono i wypalano we własnym zakresie.
Wieś, obok Puchłów i Trześcianki, należy do Krainy Otwartych Okiennic. Od 2016 roku w miejscowości funkcjonuje Muzeum Wsi Soce, z dwiema chatkami oraz stodołą mieszczącą masę dawnych eksponatów oraz maszyny i urządzeń rolniczych niezbędnych w prowadzeniu gospodarstwa. Muzeum jest prawdziwą kroniką regionu.
Przez miejscowość przebiega Podlaski Szlak Bociani. Jest to szlak rowerowy, oznaczony kolorem czerwonym. Rowerzystów prowadzi sieć tablic, drogowskazów i znaków opatrzonych logo Podlaskiego Szlaku Bocianiego. Trasa wiedzie przez wiele miejscowości Doliny Górnej Narwi, w których występują liczne bocianie kolonie.
Dodaj komentarz na Facebooku